Anarchizm wciąż jest niebezpieczną postawą, podobną w swojej istocie do postawy szowinizmu. – Ma poparcie ideologii tolerancjonizmu, prawnictwa, liberalizmu i poprawności polityczne.

Będąc normalnymi Polakami żyjemy jako społeczność ideowa, mająca swój spójny i jednoznacznie rozumiany system wartości, określający zarówno hierarchię ważniejszości tych wartości, jak i ich pierwszeństwa, zwane priorytetami na każdym z poziomów wartości;

- w szczególności swoje aktywności łączymy z gospodarowaniem na zasadzie priorytetu użyteczności społecznej aktywności indywidualnych;

- oraz budowy i ochrony bazy dóbr wspólnych wokół których organizujemy się dla zaspokajania swoich potrzeb bieżących jednostkowych i mniejszych wspólnot – trudnych lub niemożliwych dla zwykłych jednostek;

- - i przekazujemy następnym pokoleniom w stanie nie pogorszonym, czy wyjątkowo, z przekazaniem im misji ich odzyskania czy odtworzenia po jakichś ich nadzwyczajnych utratach.

- Stanowimy główny nurt jednostek prospołecznych w państwie, a po bokach mamy marginesy społeczne i polityczne.


- Dwa podstawowe z tych marginesów politycznych to indywidualizm i kolektywizm.

- Indywidualizm jest patologicznym systemem gospodarowania będącym bazą dla faszyzmu czy republikanizmu, oraz oligarchii z władzą hierarchiczną, w tym i korporacji prywatnych zdolnych do patologicznych ingerencji w sprawy polityki państwa za sprawą szantażu i korupcji „własnością prywatną”.
- Kolektywizm jest przeciwstawnym patologicznym systemem gospodarowania, będącym bazą komunizmu z władzą i bezkarnością patologii ukrytymi za anonimowością kolektywu.


Oba te systemy gospodarowania dobiły się już rangi ustrojów państwowych, tyle, że są ustrojami patologicznymi, bo już polityczno-społecznymi z władzą odgórną, zawłaszczającą uzurpatorsko władzą państwową jako wykonawczą i władzę narodu.

- Władzę narodu, którego jest dane państwo, w tym jego władzę prawodawczą i sądowniczą, a jednocześnie władzę zwierzchnią nad władzą państwową, a sprawowaną oddolnie, przy czym oba te patologiczne systemy faktycznie przekształcają tą władzę w swoją władzę odgórną;
- -  dokonujące się tu przekształcenie ustroju państwa ze społeczno-politycznego w ustrój polityczno-społeczny jest już skutkiem satanistycznej odwrotki.
- Znane było już przed Rewolucją Francuską, że zgarniając w jednym ręku wszelkie rodzaje władzy, władze państwowe stają się uzurpatorską władzą totalitarną, tyranią, koszmarem społeczeństw i  ludzkości;
- a nawet „piekłem na ziemi”, gdyby tak się połączyli z podobnymi sobie w skali globalnej.


Popularne rozumienie anarchizmu
-  głosi potrzebę wolności od pana, suwerena, a więc i patologiczną potrzebę wolności bez odpowiedzialności.
- bez odpowiedzialności nawet za społeczności ideowe wewnątrz których żyć zamierzają anarchiści, i za ich członków.

Tu indywidualizm domaga się specjalnych praw dla mniejszości, a nawet jednostek kosztem większości, ale i kosztem przyszłości całej społeczności i jej celów, a więc i przywilejów (a przywileje są zabójcą sprawiedliwości, co oznacza i wolę destrukcji relacji społecznych);
– Głosi poparcie dla „samowłasności” (a więc i posiadania traktowanego jak własność, co jest faktycznym oszustwem aby wyłudzić społeczną ochronę i gwarancje dla tak rozumianej „własności”);
- - a kosztem własności rozumianej wspólnotowo, w sposób naturalny gwarantowanej przez naród którego jest Państwo. – A w tle także kosztem własności narodowych dóbr wspólnych.
- Głosi poparcie „pokojowego współistnienia” czyli dalekoidącej tolerancji, a faktycznie ideologii tolerancjonizmu, w szczególności na zasadzie „żyj i pozwól żyć”
- „Żyj i pozwól żyć” – odpowiednik zasady Okrągłego Stołu: „my nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych”, za którą idzie i zasada „ręka rękę myje” i spiski , zmowy, ze zgodnie lansowanymi zasadami potajemnie stanowionymi;
- „Żyj i pozwól żyć”, które tutaj praktycznie znaczy postawę niemoralności poprzez zawieranie kompromisów czy handli dotyczących spraw moralnych z tymi, którzy chcą robić interesy „za wszelką cenę”, zwłaszcza szukać zysków kosztem innych, i nawet kosztem tego co jest im do życia koniecznie potrzebne.
– Jest to więc i satanizm wyrażany poprzez uznanie ważniejszości tych handli i kompromisów nad życiem ludzi, a nawet i ich człowieczeństwem.
- -  Anarchizm głosi więc w efekcie postawę samozatraceńczą.
- - Oznacza „zgniły kompromis” na poziomie prywatnym, a wrogi społeczności ideowej w której taki anarchista chce żyć, w tym w szczególności wrogi wspólnocie narodowej.


Anarchizm obejmujący jednostki i mniejszości występuje przeciw władzom indywidualistycznym i ich hierarchii osobowej, i od zawsze był kojarzony z komunizmem, bo komuniści korzystali na ich aktywności „anty-”  wielkiemu kapitalizmowi i faszyzmowi.

- To nie do końca prawda, bo powołując się na „prawa”, a nawet "żądający praw" anarchizm staje się hybrydą kolektywizmu i indywidualizmu;
- - a przez to najgorsze w nim staje to że jest „z rozpędu” szkodzącym i państwu dobrze rozumianemu - jako własność niepodzielna i niezbywalna narodu, którego ono jest dobrem wspólnym jako jedno z jego takich dóbr, dóbr zarazem określających niepodzielne i niezbywalne monopole państwa narodowego.
- W rezultacie indywidualiści zmierzają do zagrabienia tych dóbr na rzecz korporacji prywatnych;
- - kolektywiści zaś upaństwawiają i władają tym kolektywnie.


Gdzie by nie lokować anarchistów, to oni są jednostkami aspołecznymi i pasożytniczymi, które chcą swoje cele realizować z faktycznej grabieży tych dóbr wspólnych Narodu.